” spotkanie „

nie ważne jak długo

nie ważne ile zaszło

nie ważne ile przyjdzie

i nie ważne jak będzie

 

ważne, że mnie odwiedzisz

mój przyjacielu

 

możemy się nie zgadzać

inne możemy mieć idee

widzieć świat inaczej

oddychać różnie tak

 

ważne jednak, że mnie odwiedziłeś

mój przyjacielu

 

i tak niech pozostanie

tak niech się kręci świat

że zupełnie inaczej

lecz towarzystwo te same

 

ważne, żeś mnie odwiedził

znów.

 

Te dwa światy

Rozumy tak różne

Ale połączone poezją

Myślą głęboką i wiarą tak różną

 

… a świat niech płonie

w ogniu bez granic

w ogniu bez zasad

w ogniu bez poezji…

 

 

„Post”

Jeżeli zabralibyśmy religijną naturę postu

to cóż byśmy otrzymali?

 

Czy były by to dni odpoczynku od rozkoszy?

Indywidualny trening siły woli od używek?

Czas wewnętrznego poukładania spraw?

Chwile zadumy nas własną postawą?

Zewnętrzne spojrzenie na to co mamy w środku?

 

A jeżeli znów post potraktujemy religijnie.

 

To czy przypadkiem nie okazuje się

że właśnie postu tak często nam potrzeba?

 

Dumaj mój bracie i siostro…

Czy przypadkiem nasze problemy nie są dlatego…

… że nie praktykujemy postu?

 

A jeżeli tak, to Bóg ma racje…

… potrzebujemy postu jak chleba i wody.