gdzie jest sens naszej bolesnej samopokuty?
dlaczego często wolimy bić samych siebie
niż zostawić to co było i nawet to co jest
wziąć do ręki tylko własne życie i żyć
nie oceniając siebie, innych, wtedy i teraz
żyć tak jakby każda sekunda to było nowe życie
bez przeszłości, bez teraźniejszości
bez jutra…
a może samopokuta ma sens?
może…